•             Od kliku lat dzieci z parafii Trzebicz  marzyły o wyjeździe do Sandomierza . I Bóg sprawił , że udało się to przedsięwzięcie zrealizować. Wczesnym rankiem przed kościół w Trzebiczu podjechał  autobus ,przy którym zgromadziła się  50 osobowa grupa dzieci i  młodzieży. Uczestnicy wyprawy to ministranci ., dziewczynki z białej armii i scholi, dzieci z miejscowej szkoły i gimnazjum oraz opiekunowie : dyrektor szkoły , nauczyciele i organizator wędrówki ks. Proboszcz Tadeusz Wołoszyn. Mieliśmy okazję mieszkać w wyjątkowo przyjaznym Domu Rekolekcyjnym w Radomyślu nad Sanem  przy Sanktuarium MB Bolesnej. Każdy powitaliśmy Mszą święta , a następnie wyruszaliśmy ma wędrówki po ziemi sandomierskiej i zamojskiej. W pierwszy dzień odwiedziliśmy rodzinny dom naszego ks. Proboszcza  i przepiękną nowoczesna  szkołę  im.  JP2 w Pysznicy. Jednocześnie zwiedziliśmy Sandomierz , także ten podziemny i słuchaliśmy miejscowych legend.  Zwiedzaliśmy kościoły, jednak uwagę każdego z uczestników przykuł szczególnie jeden. W katedrze Narodzenia Najświętszej Mari Panny znajdują się obrazy (jest ich 12), przedstawiają każdy miesiąc), dzięki którym mogliśmy zajrzeć nie w przeszłość jak to zazwyczaj bywa, ale doszukiwać się w nich naszej przyszłości, a w szczególności śmierci lub chorób, które nas będą nękały. Pociechą całej tej przykrej scenerii jest fakt, iż Ci którzy rozszyfrowali swoją postać na obrazie będą mogli się ich ustrzec.

        Spacerowaliśmy po rynku, podziwiając zabytki i płosząc gołębie. Zobaczyliśmy zbrojownie i sale tortur. Widzieliśmy również zamek i spacerowaliśmy po alejkach dyskutując o miejscach, w których został kręcony "Ojciec Mateusz".

        Ten dzień był także dniem zwiedzania ruin pałacu Krzyż topór w miejscowości Ujazd. Ta XVII - sto wieczna rezydencja o ogromnych rozmiarach, oczarowuje swoją "astronomiczną" architekturą i historią powstawania. Nie można w pełni oddać jej charakteru, trzeba samemu móc ją zwiedzić, by przekonać się o jej wyjątkowości. Drugi dzień pełen był wędrówek odwiedziliśmy Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Leżajsku oraz przepiękny Pałac Lubomirskich i Potockich w Łańcucie. Kolejny dzień przyniósł nam obserwację Roztocza i  pięknych kamieniczek Starego Miasta w Zamościu i poznanie osobliwości tego pięknego miasta.

        Naszą wędrówkę zakończyliśmy  zwiedzaniem Klasztoru Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej – Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego na Świętym Krzyżu.

        Zadowoleni z wycieczki i pełni pozytywnych odczuć powróciliśmy do domu.

        I wprawdzie na plan filmowy „ Ojca Mateusza” nas nie zaproszono  ,to jednak jesteśmy szczęśliwi , że marzenie nasze się spełniło.